Kwiecień plecień...

Spałam sobie w najlepsze, a tu nagle wpada szczęśliwa Jagoda i oznajmia mi, że idzie lepić bałwana...
Po czym okazało się to bolesną prawdą ...kwietniową !
Na otarcie łez - słońce wrzucam.



Adaś- człowiek z motorem w ... pupie :)

Żyrafy za "firanką".


Czapka to świętość i zdjąć nie wolno !













Komentarze

Popularne posty