Urodzinowy horror w przedszkolu !
Drogi Rodzicu !
Tak się w moim życiu potoczyło, że studiowałam pedagogikę i pracuję w przedszkolu.
Tak się w moim życiu potoczyło, że jestem osobą z ogromną empatią (czasami mnie to gubi).
Tak się w moim życiu potoczyło, że jestem dobrym obserwatorem i czasami widzę za dużo.
Tak się w moim życiu potoczyło, że wiele razy widziałam żal i łzy dzieci, które jako jedyne z grupy nie zostały zaproszone na cholerne urodziny koleżanki/kolegi z grupy !!!!
Ludzie ! Co z Wami jest ? Serio?
Jestem rodzicem, który pozwala dzieciom podejmować decyzje! Ale uczę je także,że te decyzje mają odnosić się z szacunkiem do drugiej osoby i ich intencją nie może być chęć zranienia innych.
Gdy organizowaliśmy urodziny Jagodzie i wymieniła kogo chce zaprosić, zauważyłam że to były same dziewczynki z grupy. Jednak po chwili zorientowałam się, że brakuje jednej. Owszem rzadko bywa w grupie, zdarza się że jest tylko dwie godziny, ale JEST ! Wytłumaczyłam, że organizacja urodzin to przywilej i wybierając gości musi zdecydować czy zaprasza wszystkich z grupy,albo wszystkie dziewczynki, albo wszystkich chłopców, albo nikogo, bo zwyczajnie komuś będzie PRZYKRO!
Problem uderza, gdy Wasze dziecko jest tym jedynym "niezaproszonym" ! Jak to wytłumaczysz?! Jak to wpłynie na Jego poczucie własnej wartości ?! A co jeśli NIGDY nie zostało zaproszone !
Mnie spotkało to kilka razy, ale liczę się z tym, bo jestem dyrektorem przedszkola i mam świadomość, że niektórzy się krępują, inni chcą poplotkować o przedszkolu lub o mnie, chcą wypić piwo itd. Na szczęście Jagoda jest świadomym dzieckiem i wiele można Jej wyjaśnić :)
Jednak nie każdy ma taką sytuację ! Każde dziecko jest inne i przeżywa emocje inaczej !
A co jeśli Twoje dziecko ma autyzm?! Wiesz, że prawdopodobnie NIGDY nie zostanie zaproszone w przedszkolu na urodziny!? Dlaczego?! Bo rodzice myślą tylko o swoich dzieciac i ich potrzebach ! Nie pomyślą o Twoim Jasiu/Stasiu/Kasi/Basi, że będzie Mu zwyczajnie PRZYKRO !
Pamiętacie akcję Filipa Chajzera, gdy zorganizował urodziny autystycznej dziewczynce, bo nikt nie przyszedł z zaproszonych gości ! Ale musieli mieć sucho w paszczy !
Myślicie, że obce dzieci nie mają emocji? Czy myślicie, że dziecko autystyczne lub z innym problemem rozwojowym nie czuje, nie przeżywa braku zaproszenia ?! A Twoje by przeżywało?
Kobieto/ Chłopie !
Nie chcesz, aby na urodziny Twojego ślicznego dziecka przyszło jakieś inne dziecko (ciche, wstydliwe, niepełnosprawne, niepopularne, nielubiane, niezauważane) połóż Mu zaproszenie na półce i powiedz matce dyskretnie, że dajesz zaproszenie, ale Wasze dziecko nie chce Go widzieć na imprezie ! Miej jaja ! Pokaż swój tupet ! Nie chowaj się! Powiedz to w twarz !
Trudno! Owszem matce pęknie serce, ale dziecko ucieszy się z zaproszenia, a matka z ojcem "poruszą niebo i ziemie" i wymyślą tego dnia super rozrywkę dla ich dziecka, aby mieć wymówkę braku obecności na TYCH urodzinach! Chodzi o poczucie własnej wartości! Myślicie, że tylko dorośli mają depresje ?! Myślicie, że tylko dorośli mają niskie poczucie własnej wartości ?! DO CHOLERY NIE !!!
Ale pamiętaj, że nigdy nie wiesz kiedy role mogą się odwrócić !
Wstydź się dorosły człowieku ! To są tylko dzieci, a "czego Jaś nie będzie umiał, tego Jan nie będzie znał" oraz "czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość trąci".
Tak się w moim życiu potoczyło, że studiowałam pedagogikę i pracuję w przedszkolu.
Tak się w moim życiu potoczyło, że jestem osobą z ogromną empatią (czasami mnie to gubi).
Tak się w moim życiu potoczyło, że jestem dobrym obserwatorem i czasami widzę za dużo.
Tak się w moim życiu potoczyło, że wiele razy widziałam żal i łzy dzieci, które jako jedyne z grupy nie zostały zaproszone na cholerne urodziny koleżanki/kolegi z grupy !!!!
Ludzie ! Co z Wami jest ? Serio?
Jestem rodzicem, który pozwala dzieciom podejmować decyzje! Ale uczę je także,że te decyzje mają odnosić się z szacunkiem do drugiej osoby i ich intencją nie może być chęć zranienia innych.
Gdy organizowaliśmy urodziny Jagodzie i wymieniła kogo chce zaprosić, zauważyłam że to były same dziewczynki z grupy. Jednak po chwili zorientowałam się, że brakuje jednej. Owszem rzadko bywa w grupie, zdarza się że jest tylko dwie godziny, ale JEST ! Wytłumaczyłam, że organizacja urodzin to przywilej i wybierając gości musi zdecydować czy zaprasza wszystkich z grupy,albo wszystkie dziewczynki, albo wszystkich chłopców, albo nikogo, bo zwyczajnie komuś będzie PRZYKRO!
Problem uderza, gdy Wasze dziecko jest tym jedynym "niezaproszonym" ! Jak to wytłumaczysz?! Jak to wpłynie na Jego poczucie własnej wartości ?! A co jeśli NIGDY nie zostało zaproszone !
Mnie spotkało to kilka razy, ale liczę się z tym, bo jestem dyrektorem przedszkola i mam świadomość, że niektórzy się krępują, inni chcą poplotkować o przedszkolu lub o mnie, chcą wypić piwo itd. Na szczęście Jagoda jest świadomym dzieckiem i wiele można Jej wyjaśnić :)
Jednak nie każdy ma taką sytuację ! Każde dziecko jest inne i przeżywa emocje inaczej !
A co jeśli Twoje dziecko ma autyzm?! Wiesz, że prawdopodobnie NIGDY nie zostanie zaproszone w przedszkolu na urodziny!? Dlaczego?! Bo rodzice myślą tylko o swoich dzieciac i ich potrzebach ! Nie pomyślą o Twoim Jasiu/Stasiu/Kasi/Basi, że będzie Mu zwyczajnie PRZYKRO !
Pamiętacie akcję Filipa Chajzera, gdy zorganizował urodziny autystycznej dziewczynce, bo nikt nie przyszedł z zaproszonych gości ! Ale musieli mieć sucho w paszczy !
Myślicie, że obce dzieci nie mają emocji? Czy myślicie, że dziecko autystyczne lub z innym problemem rozwojowym nie czuje, nie przeżywa braku zaproszenia ?! A Twoje by przeżywało?
Kobieto/ Chłopie !
Nie chcesz, aby na urodziny Twojego ślicznego dziecka przyszło jakieś inne dziecko (ciche, wstydliwe, niepełnosprawne, niepopularne, nielubiane, niezauważane) połóż Mu zaproszenie na półce i powiedz matce dyskretnie, że dajesz zaproszenie, ale Wasze dziecko nie chce Go widzieć na imprezie ! Miej jaja ! Pokaż swój tupet ! Nie chowaj się! Powiedz to w twarz !
Trudno! Owszem matce pęknie serce, ale dziecko ucieszy się z zaproszenia, a matka z ojcem "poruszą niebo i ziemie" i wymyślą tego dnia super rozrywkę dla ich dziecka, aby mieć wymówkę braku obecności na TYCH urodzinach! Chodzi o poczucie własnej wartości! Myślicie, że tylko dorośli mają depresje ?! Myślicie, że tylko dorośli mają niskie poczucie własnej wartości ?! DO CHOLERY NIE !!!
Ale pamiętaj, że nigdy nie wiesz kiedy role mogą się odwrócić !
Wstydź się dorosły człowieku ! To są tylko dzieci, a "czego Jaś nie będzie umiał, tego Jan nie będzie znał" oraz "czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość trąci".
Komentarze
Prześlij komentarz