Andaluzja w marcu 2019.
To był nasz pierwszy lotniczy wyjazd z Adasiem. Wylot mieliśmy z Krakowa do Malagi.
Malaga - pierwszy nocleg
Jagoda i papuga w locie |
Sewilla - drugi nocleg - tu trzeba pojechać !
Jedno z marzeń Jagody - zobaczyć prawdziwe flamenco |
plac hiszpański |
"bez przypałowe" deptanie mandarynek - spełnione marzenie Adasia :) |
park niedaleko placu hiszpańskiego |
katedra |
Las Setas |
churros - pycha |
Ronda
Marbella
Gibraltar
Trzeba pamiętać, że aby tu wjechać należy mieć ze sobą dowód lub paszport. My zostawiliśmy samochód pod Mc'Donaldem przy przejściu granicznym. Granice minęliśmy pieszo, a następnie wsiedliśmy w autobus numer 10, który zawiózł nas prawie pod samą kolejkę.
Na skałę gibraltarską można wejść pieszo i z pewnością będąc bez dzieci wybralibyśmy taką opcję, bo koszt kolejki za 5 osób w dwie strony to, aż 70 euro.
Na skale jest wietrznie i fenomenalnie wygląda wisząca chmura, która wygląda jakby ktoś obok rozpalił ognisko. Przy dobrej pogodzie można zobaczyć Afrykę. Jednak największą atrakcją są żyjące tam małpy, które są dość natarczywe i wyciągają jedzenie z plecaków, a także skaczą na głowy ludziom. My dorośli śmialiśmy się z tego, jednak dzieci były przerażone, a Jagoda była tak wystraszona, że długo po zjechaniu kolejką w dół nie mogliśmy jej uspokoić.
Estepona - ostatni nocleg
Zamek Colomares
Uprzedzam - we wtorki nieczynny
Mijas
Torremolinos
Hiszpania skradła nasze serca i w maju tam wrócimy :)
Komentarze
Prześlij komentarz