Kraina Kinder Niespodzianki

Byliśmy wczoraj w " Krainie Kinder Niespodzianki" - impreza ok. Jednak .... zawsze jest jakieś "jednak" i "ale" :D Przeraziłam się ogromem przedmiotów "medialnych". W owej krainie są same telewizory, komputery, tablice medialne itd. Hmmm... za dużo tego - jeśli myślimy o imprezie dla młodszego grona odbiorców. Te wszystkie światła, lasery mogą spowodować migrenę u dorosłego, a zatem co musi się dziać w głowie malca? Plusem był sympatyczny Pan z ochrony, który wpuścił nas bez "darmowych wejściówek".
Nasza wizyta trwała zaledwie 15 minut. Powód? Nasze dziecko niczego się nie bojąc, ani wstydząc wbiegało miedzy nogami w największe tłumy, naturalnie nie zważając czy idzie z tyłu mamusia, tatuś czy babcia! W moich oczach było tylko przerażenie, czy aby panujemy nad sytuacja na tyle, aby dziecka zwyczajnie nie zgubić lub jak kto woli - czy dziecko nie zgubi nas :) Jednak udało się zrobić kilka fotek:





Przesyłamy słodkie buziaki !

Komentarze

Popularne posty