Smaki dzieciństwa

Gdy skończyłam 1,5 roku "zamieszkałam" u dziadków na wsi. Przez cały tydzień razem z siostrą (cioteczną) byłyśmy pod opieką dziadków, a na weekend wracałyśmy do domu i tak do czasu pójścia do zerówki. Codziennie po pracy przychodziła do mnie moja mama, później wracała do domu, a ja nocowałam na babci łóżku na ogromnej pierzynie :) Wspominam te lata jako cudowny, totalnie beztroski czas. Pamiętam wiele wspaniałych momentów, dużo śmiesznych zdarzeń. Skakanie po drzewach, karmienie kur, zbieranie jajek w stodole, wdrapywanie się na belki słomy, wchodzenie na zakazany strych, zabawy w sklep, robienie "prytek", prowadzanie krów na działki, wypuszczanie konia do wody, jedzenie podpłomyków...ale było super ! Smakiem mojego dzieciństwa był chleb z masłem i cukrem !!! Wiecie co jest fajne? Jagoda u mojej babci też wcina chleb z masłem i cukrem :) Szkoda, że nie pozna takiej wsi i totalnej beztroski jaką my miałyśmy... Teraz wieś moich dziadków to .... ulica Jana Pawła II, Jantarowa i Kryształowa :) Na naszym polu, gdzie były żniwa stoi nasze przedszkole :)


Chociaż muszę powiedzieć, że moja babcia pozwala Jagodzie zdecydowanie na więcej, niż nam :P



Komentarze

Popularne posty