Matka polka uciśniona

31 maja na facebooku napisałam:

stemo.pl

Wczoraj wieczorem zaczęłam pisać długi post, ale mieliśmy oglądać Orange is The New Black, więc skasowałam.
Napisze dzisiaj.
A ze wczoraj odkurzałam to wiadomo :P
Oglądam, czytam, śledzę niektóre blogerki, instagramerki itd. Zdarza mi się czasem kupić coś z ich polecenia , czemu nie ? Zresztą wiele rzeczy polecam później i Wam lub znajomym:) Warto się dzielić, jak coś jest fajne, czemu nie ? Oczywiście są tematy i sprawy, z którymi się zgadzam, a także takie co są mi dalekie, no i spoko. Sama oceniam co jest dla mnie spoko, ale nie piszę "hejtu" , zostawiam komentarz sobie lub dyskutuje o tym z Kamilem.
Otóż wczoraj jedna z instagramerek wrzuciła stories jak ćwiczy w jednoczęściowym stroju kąpielowym. No i się zaczęło... 🙉🙊🙈 Gównoburza... bo jak powszechnie wiadomo matka nie powinna pokazywać już ciała, nie powinna emanować seksapilem, nie powinna przyznawać się że sex zna i to nie z opowieści, nie powinna się mocno malować, nie powinna mieć pięknego ciała, nie powinna nosić pięknej bielizny, nie powinna mieć tatuażów, nie powinna podróżować bez dzieci, nie powinna nosić dekoltu, nie powinna pokazywać nóg, nie powinna chodzić do kosmetyczki ... źle piszę... ona nie może! Bo wiadomo , że to NIE WYPADA ! Jedyne co, to worek pokutny i gary. Ale to samo tyczy się mężczyzn, przecież powszechnie wiadomo, że ojciec także nie powinien tego wszystkiego robić tylko w męskiej wersji . A kto wyznacza taki trend, że nie można? Otóż my sami !
Po co ? Czemu to ma służyć? Po ograniczać siebie lub innych?
Generalnie "wolność Tomku w swoim domku" , ale mój dom to nie twój dom ! Jeśli dla kogoś definicja macierzyństwa to bycie osobą, która nie robi nic z tego co wypisałam wcześniej to szanuje wybór. Jednak nie mierzmy wszystkich swoją miarą.
Powracając do blogerki to atakowały ja tylko kobiety (tak wiem że pewnie głównie kobiety ja obserwują) ... ale dla mnie jest to bardzo smutne. Wiecie co jest najgorsze w babach (tak babach) ? Otóż zazdrość, zawiść , ocenianie, porównywanie, wyśmiewanie i to cholerne mierzenie swoją miarą! Jeśli nie żyjesz jak ja , żyjesz źle! Nosz ...
Każdy ma prawo myśleć co chce, mamy prawo także powiedzieć swoje zdanie . Jednak nie narzucajmy innym jak mają żyć. Serio myślicie, że ktoś zmieni się , bo Ty mu każesz?!
Historia z życia;
Miałam koleżankę, relacja była mega spoko. Gdy nagle po 2 latach fajnej znajomości zaczęła wymuszać na mnie zmianę. Jasno i wyraźnie opisała mi jak mam się zachowywać w towarzystwie jej i jej męża. Pierwsza reakcja była ok, postaram się. Głównie chodziło o moje dość specyficzne poczucie humoru. Kolejne spotkania z nimi, pokazały mi jak bardzo męczy mnie udawanie kogoś kim nie jestem. Gdy tylko wchodziłam do innego pokoju z innymi ludźmi było na luzie i pełno śmiechu. Wracając do tej koleżanki zakładałam maskę. Postanowiłam zakończyć znajomość. Musiałam sobie to przepracować w głowie, bo wyjście ze strefy komfortu jest trudne. Dopiero potem widzi się ten komfort. Jednak ja bardzo lubię siebie i bardzo się szanuje za to ile pracy włożyłam w pracę nad sama sobą. Człowiek ma wolną wolę i powinien podejmować własne decyzje.
Kurczę czemu jesteśmy takie dla siebie ? Kobitki! Bądźmy kobietami, a nie babami ! Miejmy dystans , luz dla siebie i innych kobiet. Podziwiajmy, a nie oceniajmy.
Faceci po siłowni lub po basenie idą razem pod prysznic z gołym tyłkami. I gadają będąc z tymi gołymi tyłkami i siurami o wymianie oleju w samochodzie! A my oceniamy kogoś nawet w stroju kąpielowym!
Why?!
Luz , luz i raz jeszcze luz , a może jutra nie będzie?!
P.S. Oby był, bo idę jutro z Adasiem do dentysty i do Anety na makijaż :P to się wkurzy jak nie przyjdę, a nawet wąsy juz wyskubałam 😁
Edit: ło matko ! Jak przypadł by był! Ja do tego dentysty idę we wtorek 😂 Dobrze, że Kamil czyta moje posty

Komentarze

Popularne posty