Rodzeństwo

Jestem (niestety) jedynaczką, ale (na szczęście) wychowywałam się w jednym domu z dwiema siostrami ciotecznymi. Uważam, że mieć rodzeństwo to jedno z wielu większych szczęść w życiu. No, bo wiadomo rodzice to rodzice nie zawsze się o wszystkim mówi, aby nie martwić, nie zawsze są w stanie wszystko zrozumieć ze względu na pokolenia jakie nas dzielą, a brat lub siostra ? To zupełnie co innego. Naturalna jest zależność jakie stosunki łączy rodzeństwo, jednak uważam że tu ogromny wpływ mają rodzice - jak wychowują swoje dzieci, czy nie faworyzują, czy nie skarżą się jednemu dziecku na drugie itd. Kto będzie nam najbliższy jeśli rodziców kiedyś zabraknie?
Wyobrażam sobie jak za kilkanaście lat (a czas biegnie szybko) Jagoda i Adaś będą przyjeżdżać ze swoimi rodzinami na Wigilię, Wielkanoc, jak będziemy pomagać im przy wnukach, jak będziemy zabierać wnuki na weekendy ... Ktoś by powiedział - kobieto to jeszcze tyle czasu ! Moja Mama jak patrzy na swoje wnuki to zawsze powtarza : "Jeszcze wczoraj zmieniałam pieluchę Tobie."

Jagódka (póki co) jest zakochana w Adasiu. Jak płacze to krzyczy z dołu : "Mamo! Co się stało ? Daj smoczka Adasiowy, bo płacze!", albo sama leci ze smoczkiem. Mówi do Adasia : "Jesteś moim słodziutkim bobaskiem." Uwielbia go tulić (!!!), całować (!!!) póki co bez uszczerbku na ciele :)








Fajnie mi na nich patrzeć :)

Komentarze

Popularne posty