kobieta , kobiecie wilkiem

 

Myślę, analizuję, nie mogę spać... 
Serio mam mega wielkie "eksplołżyn" w głowie od tych dwóch dni . 
Rozkładam wszystko na czynniki pierwsze. Wiecie co ? 
Wyciągnijmy naukę z tego wielkiego G. Wiele kobiet na strajku ma banery "nie mówcie nam jak mamy żyć ", " to nasze życie ", "moje życie, mój wybór ". Super, zgadzam się 🙏 
 Ale ... Ile razy my oceniamy inna kobietę? Jej dziecko, model wychowania , sposób żywienia. To jak się ubiera lub maluje . Fryzurę, albo karierę zamiast dziecka. Tego jaki ma cellulit, rozstępy czy wiszące cycki. Albo że zarabia dużo i wydaje adekwatnie. Oceniamy męża, chłopaka , czy to jak zorganizowała ślub, wesele . To jak urządziła dom lub jak gotuje. Ile razy przydarzyło się nam skrytykować ubiór w myślach lub bezpośrednio. Wyraziłyśmy swoją opinię, chociaż nikt nas nie pytał. Mówimy innym jak mają życ. Dajemy te mega wk## "zlote rady". Nie sadzimy innych kobiet własną miarą? Przytyła, schudła. Zjadła, nie zjadła. Gruba, chuda . Pytam po co to robimy ? Co nam to daje ? A gdyby tak żyć swoim życiem, oceniać siebie i skupić się tylko na tym ? Mój mąż gra w siatkówkę ,po treningu wszystkie chłopy idą razem pod prysznice. Na golasa! Gadają o tym , jak poszedł trening, a nie jakie mają rozstępy, czy zwisające cycki. A my Drogie Panie? Niby spoko, ale co sobie pomyślimy to nasze... Ja bym poszła nago pod ten prysznic , ale z facetami z babami nigdy ! Myślę, że obie strony byłyby wtedy zadowolone 😃 
Nie mówcie innym jak mają żyć. Żyj i daj żyć innym . Moje życie, moje wybory


Komentarze

Popularne posty